W ostatnich latach obserwujemy coraz bardziej nasilające się zjawiska pogodowe, powodujące zniszczenia mienia, dobytku i niejednokrotnie utratę zdrowia lub nawet życia. Nikogo już nie dziwi trąba powietrzna nad Polską, czy grad wielkości kurzych jaj. Z powodzią też spotykamy się niestety coraz częściej. To zjawisko pojawia się głównie w okresie wiosennym i letnim.
Co jest przyczyną powodzi?
Przyczyną zalań powodziowych jest przede wszystkich szybko topniejący śnieg, szczególnie na terenach górskich i podgórskich. Nie bez znaczenia są również bardzo silne krótkotrwałe opady deszczu lub opady trwające wiele dni. Do tego trzeba dodać zabetonowane miasta i wsie, nową infrastrukturę drogową i scenariusz powodziowy mamy gotowy. Również na terenach nadmorskich możemy spotkać się z powodzią wywołaną przez silny wiatr wpychający masy wody na ląd, powodujący tzw. cofkę.
Przyczyną powodzi mogą być też zatory lodowe na rzekach, czy zniszczone wały przeciwpowodziowe. W Polsce największe zniszczenia przyniosła powódź w 1997 roku, zwana „powodzią stulecia”. Kolejnym dotkliwym ciosem były zalania powodziowe w 2010 roku. W zasadzie obecnie nie ma roku, w którym nie słyszelibyśmy o miejscowych podtopieniach, powodujących zniszczenia mienia.
Jak do ryzyka powodzi podchodzą towarzystwa ubezpieczeniowe?
Dotychczasowa praktyka, powtarzalność zjawiska, modele prognoz powodziowych spowodowały wypracowanie określonych zachowań na rynku ubezpieczeniowym. Przy ubezpieczeniu domu od powodzi czy mieszkania, większość ubezpieczycieli korzysta z map zagrożenia powodziowego i map ryzyka powodziowego opracowanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej na podstawie Dyrektywy Powodziowej Parlamentu Europejskiego.
Mapy przewidują które miejsca w Polsce najbardziej narażone są na ryzyko powodzi. I właśnie na podstawie tych map firmy ubezpieczeniowe wprowadzają swoje strefy powodziowe. Inne firmy opierają się o historię szkodową klienta w okresie 10 lat przed zawarciem ubezpieczenia (również w przypadku ubezpieczenia mieszkania od powodzi). W zależności od strefy, w której znajduje się mienie zgłoszone do ubezpieczenia, historii szkodowej można nieruchomość ubezpieczyć od powodzi lub nie.
Czy zatem można kupić ubezpieczenie od powodzi?
Strefy, które wprowadziły firmy ubezpieczeniowe do swoich systemów bazują na kodach pocztowych miejsca ubezpieczenia. Wyróżnia się kilka stref np. strefa znikomego ryzyka wystąpienia powodzi, strefa małego prawdopodobieństwa wystąpienia powodzi, strefa dużego, czy szczególnego ryzyka wystąpienia powodzi. Jeżeli nasz kod pocztowy „wpadnie” do strefy uznanej za bezpieczną z punktu widzenia ubezpieczyciela, to możemy liczyć ubezpieczenie od powodzi. Tylko skoro żyjemy w bezpiecznym powodziowo regionie, to i nie jest nam potrzebna taka ochrona.
Skoro brak zagrożeń, to po co ubezpieczać? Tak często myślą klienci, ale nigdy nie wiadomo, czy nie czeka nas jeszcze gorsza powódź niż ta z 1997 roku, gdzie przydatne może być również ubezpieczenie mieszkania od powodzi dla osób mieszkający na parterze budynku, który jest usytuowany na terenie depresji. Gorzej mają klienci, którzy faktycznie narażeni są na takie ryzyko i mieszkają w strefach uznanych za niebezpieczne. Czy faktycznie nie ma wtedy szans na polisę z ryzykiem powodzi? Czy rzeczywiście kod pocztowy eliminuje możliwość rozszerzenia ochrony o ochronę powodziową? Niezupełnie. Na szczęście dostępna jest na rynku oferta dla klientów, którzy mieszkają w rejonach zagrożonych.
Są towarzystwa, które ryzyko powodziowe określają na bazie 10-letniej historii doświadczeń z zalaniami powodziowymi. Jeżeli więc klient chce wykupić ubezpieczenie domu od powodzi i mieszka na terenie uznanym za niebezpieczny, o czym świadczy jego kod pocztowy, a w ciągu ostatnich 10 lat nie był zalany przez powódź, dostanie ochronę powodziową. Nawet jeżeli był zalany raz, to jest szansa na polisę z ryzykiem powodzi, ale za znacznie wyższą składkę. Gorzej z klientami, którzy są notorycznie zalewani. Tu faktycznie nie znajdziemy oferty ubezpieczenia.
Karencja, a ochrona ubezpieczeniowa
Zawierając umowę na ubezpieczenie od powodzi trzeba liczyć się z karencją ochrony. Co to oznacza? Ochrona odpowiedzialności z tytułu powodzi rozpocznie się dopiero (najczęściej) po 30 dniach od daty wykupienia ubezpieczenia. Ta karencja obowiązuje głównie klientów nowych, którzy po raz pierwszy wykupują polisę z ochroną przed powodzią. Klienci kontynuujący ubezpieczenie taką karencją nie są obarczani. To bardzo ważne, więc warto porozmawiać o tym z pośrednikiem.
Jakie towarzystwo udzieli ochrony na terenach zagrożonych dowiecie się Państwo kontaktując się bezpośrednio z Wygodnie.pl, gdzie uzyskacie profesjonalną informację na temat ubezpieczenia domu od powodzi lub mieszkania.