Nasz samochód to nie tylko rzecz warta dużo pieniędzy, ale również narzędzie niezwykle pomocne w organizacji naszego planu dnia. O ile łatwiej jest pozałatwiać sprawunki, gdy ma się cztery kółka. Nic więc dziwnego, że gdy nagle naszego auta zabraknie, czujemy wyrwę, zarówno organizacyjną, jak i finansową.
Aby uchronić się przynajmniej przed finansowymi stratami powinniśmy zastanowić się nad ubezpieczeniem AC obejmujące ryzyko kradzieży. Możemy zainwestować w pełen pakiet AC. W takim przypadku, nasz samochód jest objęty ochroną nie tylko przed kradzieżą, ale przed szkodami powstałymi w wyniku użytkowania samochodu.
Drugą możliwością jest wykupienie ubezpieczenia AC od samej kradzieży. Jest to znacznie tańsza alternatywa dla tych, którzy uważają, że ich samochodowi nie grozi nic, poza chciwością niezbyt uczciwych przechodniów.
W każdej z tych opcji musimy pamiętać, że odszkodowanie w przypadku kradzieży nie zawsze zostanie nam wypłacone. To, czego powinniśmy się wystrzegać to pozostawianie kluczyków w stacyjce i dowodu rejestracyjnego w schowku. Jeśli złoczyńca ukradnie nasze auto w tak sprzyjających okolicznościach, ubezpieczyciel odmówi nam wypłacenia odszkodowania.
Zanim podpiszemy umowę ubezpieczenia zapoznajmy się z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczeń, ponieważ znajduje się w nich informacja na temat zakresu wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela, a więc sytuacji, w których firma ubezpieczeniowa nie wypłaci nam pieniędzy.