Co trzeba zrobić przed zimą w swoim aucie, aby zabezpieczyć się na wypadek przedwczesnych mrozów? W tym artykule omawiamy kilka czynności, które w dużym stopniu ułatwią Ci użytkowanie auta zimą i zaoszczędzą kilku problemów.
Po pierwsze - właściwe ogumienie
Wiele osób korzysta z opon wielosezonowych, które sprawdzają się latem oraz zimą. Jednak duże rozbieżności temperatur w Polsce powodują, że w niektórych obszarach naszego kraju lepiej poruszać się stosując odpowiednio ogumienie letnie i zimowe. Wymiana opon jest podstawą przygotowania auta do zimy. Okres tej wymiany przypada na przełom października/listopada, lecz lepiej decyzję uzależnić od aktualnych warunków pogodowych. Nocne przymrozki oraz temperatura nie przekraczająca 15 stopni, a to już dobry moment, aby pomyśleć o wymianie. Gdy poruszamy się po wzgórzach i terenach górskich, powinniśmy mieć na wyposażeniu łańcuchy i łopatę do śniegu. Obfite opady śniegu mogą sparaliżować ruch, a jeżeli poruszamy się po górskich obrzeżach miast, takie wyposażenie pozwoli nam na szybsze dotarcie do celu.
Jak przygotować samochód do zimy, pamiętając o wszystkim?
Kolejnym elementem do sprawdzenia będzie płyn do spryskiwaczy. O ile zbiornik znajduje się pod maską auta i jest tam nieco cieplej, o tyle długotrwałe przymrozki spowodują to, że może on zamarznąć. Stosowanie zimowego płynu do spryskiwaczy powoduje to, że unikniemy takiej sytuacji. Gdy nie wykorzystaliśmy w całości płynu letniego, zimowy możemy dolać do niego. W warunkach pomiędzy -5 a +5 stopni często warstwy śniegu, zalegające na jezdni roztapiają się, następnie są wyrzucane przez koła pojazdów jadących przed nami i trafiają na naszą szybę czołową, a przez to zużywamy znacznie więcej płynu. Dodatkowy pojemnik płynu zimowego do spryskiwaczy w naszym aucie nie zaszkodzi.
Tak samo, prawidłowe przygotowanie samochodu do zimy powinno uwzględniać wymianę filtra paliwa. Gdy tankujemy paliwo na stacji do naszego zbiornika dostają się do niego cząsteczki wody i innych zanieczyszczeń, które pod wpływem niskiej temperatury mogą zamarzać w filtrze paliwa, czy sitku w zbiorniku. Wymieniając filtr paliwa możemy pozbyć się wody z układu, która zalega w filtrze i może zamarznąć. Dobrą praktyką byłoby sprawdzenie również sitka w zbiorniku. Jeżeli tankujemy diesel, nie zaszkodzi mieć przy sobie uszlachetniacz ropy, który zapewni lepszą konsystencję mieszanki paliwa w niskich temperaturach.
Kilka elementów, które moga przydać się na zimę
Przed zimą dobrze jest zadbać o wyłączenie kilku urządzeń z trybu automatycznego. Jednym z nich są wycieraczki. Kiedy na naszej szybie zalega warstwa roztopionego śniegu, a odpalimy pojazd i automatycznie włączą się wycieraczki, mogą one uszkodzić silniczek, ponieważ nie przebiją się przez warstwę lodu. Wtedy narażamy się na dodatkowe koszty. Tryb ten możemy zmienić sami w pojeździe.
Przygotowanie auta do zimy powinno uwzględniać wyłączenie trybu elektrycznego składania lusterek. Tutaj uszkodzenie silnika może być równoznaczne z wydatkiem kilkuset złotych. Nowsze wersje pojazdów zawierają możliwość ich wyłączenia w ekranie dotykowym, natomiast starsze modele wymagają wizyty w serwisie i podłączenia komputera. Lepiej zapłacić za wizytę w diagnostyce, niż za wymianę silniczka w lusterku. Jesień to również dobry czas, aby do auta zanieść np. szczotkę do śniegu, skrobaczkę do szyb, czy folie termiczną zabezpieczającą nasze szyby przed skrobaniem (szczególnie, gdy parkujemy na zewnątrz).
Problem z akumulatorem - można zadbać o to wcześniej
Przygotowanie samochodu do zimy powinno uwzględniać sprawdzenie stanu naszego akumulatora. Można to zrobić za pomocą mierników elektrycznych i zobaczyć, jakie skoki napięcia występują przy poborze mocy lub poprosić specjalistę o weryfikację. Dobrze jest też wyłączyć działanie systemów obciążających nasz akumulator. W ten sposób, przy silnych mrozach, odciążamy jego pracę i zapewniamy dłuższą żywotność.
Jednak nie zawsze można wszystko przewidzieć. Decydując się na zakup OC, warto rozważyć dobór ubezpieczenia Assistance w wariancie, który zapewnia nam pomoc w uruchomieniu samochodu w przypadku awarii akumulatora. Zazwyczaj, w okresie ubezpieczenia taka forma pomocy przysługuje nam 2 razy. Ale dodatkowo też zyskujemy inne możliwości, które przydadzą się w najmniej oczekiwanych sytuacjach.