Kiedy już dojdzie do nieprzyjemnego zdarzenia, od którego jesteśmy ubezpieczeni, musimy opanować nerwy, powściągnąć emocje i działać racjonalnie.
W pierwszej kolejności należy wezwać policję. Obecność służb mundurowych jest konieczna w sytuacji, gdy:
- doszło do szkody na osobach,
- sprawca wypadku jest pod wpływem alkoholu lub środków odurzających,
- skala szkody jest bardzo rozległa,
- doszło do kradzieży lub aktów wandalizmu,
- sprawca nie przyznaje się do winy.
Po przybyciu policji na miejsce, zostanie sporządzona dokładna notatka z miejsca zdarzenia, a także spisane zostanie oświadczenie sprawcy. Jeśli doszło jedynie do kolizji, a sprawca jest trzeźwy i bezspornie przyznaje się do winy, oświadczenie możemy sporządzić sami. Dobrze jest w takiej sytuacji wykonać również dokumentację fotograficzną (nawet przy użyciu telefonu komórkowego).
W kolejnym kroku, szkodę zgłaszamy ubezpieczycielowi. Możemy to zrobić telefonicznie, za pośrednictwie Internetu lub osobiście zgłaszając się do siedziby towarzystwa ubezpieczeniowego. Ze zgłoszeniem szkody nie powinniśmy zwlekać, najlepiej zrobić to niezwłocznie, choć dokładne terminy przewidziane na zgłoszenie szkody określone są w Ogólnych Warunkach Ubezpieczeń, jednak najczęściej jest to czas krótszy niż tydzień.
Po zgłoszeniu szkody ubezpieczycielowi, przesyłamy do firmy ubezpieczeniową stosowną dokumentację: oświadczenie sprawcy, dokumentację fotograficzną, wniosek ubezpieczeniowy (w przypadku ubiegania się o odszkodowanie AC), druk zgłoszenia szkody. Teraz pozostaje zaczekać na wypłatę odszkodowania z OC sprawcy (w przypadku szkody powstałej nie z naszej winy) oraz na oględziny rzeczoznawcy, który określi zakres i wartość szkody (polisa AC).