Miłośników adrenaliny nie brakuje. Z tego względu ubezpieczyciele dodali do listy możliwych ryzyk sporty ekstremalne i sporty o podwyższonym stopniu ryzyka. Do sportów takich należą najczęściej:
- alpinizm,
- wspinaczka,
- sztuki walki,
- nurkowanie głębinowe,
- sporty wodne uprawiane na górskich rzekach,
- skoki ze spadochronem,
- paralotniarstwo,
- lotnictwo,
- skoki na bungee,
- sporty motorowe,
- wyczynowa jazda na nartach,
- snowboard,
- wyczynowa jazda na rowerze,
- inne.
Jak widać lista jest długa. Każdy ubezpieczyciel wymienia sporty wysokiego ryzyka w Ogólnych Warunkach Umowy, dlatego przed wyborem polisy powinniśmy zapoznać się z wytycznymi. Uprawianie sportu ekstremalnego nie oznacza, że nie będziemy mogli się ubezpieczyć. Wręcz przeciwnie, ubezpieczyciel poszerzy naszą polisę tak, aby obejmowała ona również nieprzyjemne strony uprawiania takich sportów. Musimy liczyć się z tym, że składka takiego ubezpieczenia będzie wyższa. Jednak największym błędem, jaki moglibyśmy zrobić, jest zatajenie tego faktu przed ubezpieczycielem. W przypadku, gdy to zrobimy, a podczas adrenalinowego szaleństwa dojdzie do wypadku, ubezpieczyciel może odmówić nam wypłaty odszkodowania.